Aktualności

List pasterski Biskupa Edwarda Dajczaka na Poniedziałek Wielkanocny

Kochani Diecezjanie, Siostry i Bracia!

Minione dni Wielkiego Postu oraz Triduum Paschalnego stanowiły czas naszego duchowego pielgrzymowania: od podjęcia pokuty do odkrycia wyzwalającej mocy miłości Bożej, objawionej w znaku Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana; od dramatu apostolskich rozterek, zdrady i ucieczki spod krzyża do wydarzenia narodzin Kościoła świadectwa.

 

Ten drugi wątek w sposób szczególny znajdujemy w dzisiejszej Ewangelii. Powodowane szczerym szacunkiem i tęsknotą niewiasty udały się do grobu, aby dopełnić, przerwany przez prawa szabatu, obrządek pogrzebowy. Pojawienie się anioła, zwiastującego wielkanocną radość, przeobraża pejzaż ich życia, w którym dotąd dominował smutek. Przyjęcie prawdy o zmartwychwstaniu Mistrza inspiruje je i wzywa do podzielenia się przywracającym wiarę odkryciem. Gdy biegną z radosną nowiną do sparaliżowanych strachem apostołów, na ich szlaku staje sam Pan Jezus, który zwraca się do nich ze słowem umocnienia: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą” (Mt 28, 10). Tak oto podążające za nim kobiety stają się pierwszymi misjonarkami.

Obraz ten pięknie koresponduje z zachętą, jaką kieruje do nas Ojciec święty Franciszek, apelujący, aby współczesny Kościół stał się Kościołem ruszającym w drogę (por. EG 20). Radość zmartwychwstania, wypełniająca życie wspólnoty uczniów, ma być radością misyjną. „Na mocy otrzymanego chrztu - pisze Papież - każdy członek Ludu Bożego stał się uczniem-misjonarzem. […] To przekonanie przybiera formę apelu skierowanego do każdego chrześcijanina, by nikt nie wyrzekł się swojego udziału w ewangelizacji. Jeśli ktoś rzeczywiście doświadczył miłości Boga, który go zbawia, nie potrzebuje wiele czasu, by zacząć Go głosić i nie może oczekiwać, aby udzielono mu wielu lekcji lub długich pouczeń. Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie (EG 120)”.

Na drodze stawania się uczniem-misjonarzem nie brak jednak trudności czy ograniczeń.

Z relacji ewangelistów dowiadujemy się, że prócz lęku apostołowie przeżywali również wątpliwości, a nawet brak wiary. Święty Mateusz wskazuje także na opór otoczenia, w którym roznosi się fałszywa wiadomość. Jest ona powielana, aby prawdę o Zmartwychwstaniu zmarginalizować i zlekceważyć, nie dopuszczając tym samym, by ktokolwiek oddał Jezusowi pokłon jako Zbawcy. We współczesnym świecie, pogrążonym w gąszczu nierzadko sprzecznych ze sobą informacji, musimy poszukiwać sposobów na to, by porzucić zwątpienie i odnaleźć prawdę, nie ulegając tym samym tak wielu próżnym teoriom czy pogłoskom.

Drodzy w Panu! Do wspomnianych przeszkód duchowych, które utrudniają dzieło głoszenia światu Ewangelii nadziei, dochodzą także, z pozoru prozaiczne, a przecież nie bez znaczenia, przeszkody natury materialnej. Doświadczamy ich również pośród nas. Na kilka dni przed Niedzielą Palmową naszą diecezję obiegła wiadomość o niezwykle bolesnym wydarzeniu, jakie miało miejsce w Skrzatuszu, naszym diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Na tamtejszej plebanii wybuchł pożar, który pomimo sprawnej akcji strażaków, strawił znaczną część budynku. Choć ogień nie naruszył ani stojącego w pobliżu i wciąż budującego się domu pielgrzyma, ani - co najważniejsze - dopiero co odrestaurowanego sanktuarium, to jednak zniszczenie plebanii poważnie utrudniło funkcjonowanie tego świętego miejsca. Plebania była bowiem dotąd nie tylko mieszkaniem kapłanów służących w sanktuarium, ale także przestrzenią dla spotkań parafian i pielgrzymów. Cios jest tym bardziej dotkliwy, że od długiego już czasu, dzięki hojności Was wszystkich, staramy się, aby to miejsce rozwijało się i stawało się coraz piękniejsze. Co więcej, pod koniec maja w Skrzatuszu ma się odbyć III Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji, który zgromadzi setki uczestników z całej Polski, szukających odpowiedzi na pytanie, jak lepiej realizować wezwanie do bycia uczniem-misjonarzem.

W tych szczególnych okolicznościach, świadomy niełatwej sytuacji finansowej wielu moich diecezjan, dziś w Poniedziałek Wielkiej Nocy, ośmielam się zwrócić do Was z prośbą o modlitewne i, według możliwości każdego z Was, finansowe wsparcie skrzatuskiego sanktuarium. U stóp Skrzatuskiej Pani, tak przemożnej w orędownictwie i hojnej w udzielaniu łask, złóżmy wszyscy w ten sposób nasz duchowy i materialny dar.

Dziękując za hojność Waszych serc, polecam nasz koszalińsko-kołobrzeski Kościół obronie Maryi, Matki miłości zranionej i Matki naszej nadziei. Łącząc się zaś z Wami w modlitewnej jedności, życzę aby łaska spotkania ze Zmartwychwstałym czyniła z nas jeszcze bardziej autentycznych uczniów, pobudzała misyjny zapał oraz rodziła odwagę do codziennego dawania świadectwa Ewangelii.

+ Edward Dajczak

Biskup Koszalińsko-Kołobrzeski

Joomla templates by a4joomla